Rozdział VII  Modlitwa o uzdrowienie

 

 

Rozdział VII  Modlitwa o uzdrowienie.

Część 1. Droga do uzdrowienia.

Część 2. Cierpienie jest łaską.

 

Modlitwa o uzdrowienie do codziennego odmawiania

 

 7.03.2021    Pan Jezus      

                                                             

Modlitwa o uzdrowienie

/Na podstawie słów Pana Jezusa przekazanych w dniu 7.03.2021/

     

Panie Jezu, dotknij mnie swoją miłością i odnów mnie przez Twoje miłosierdzie, abym żył wolny od zła przeszłości, od zranień serca i duszy. Dotknij mnie swoją uzdrawiającą ręką i nad każdym miejscem we mnie, które było zamknięte dla Twojej miłości, powiedz teraz – „Otwórz się !”, aby spłynął na nie strumień Twojego miłosierdzia wypływający z Twojego Serca, otwartego dla mnie na krzyżu. Oddaję Ci wszystkie te miejsca oraz sytuacje, w których zaistniał grzech mój lub innych, zadany przeciwko mnie. Obejmuję swoim przebaczeniem siebie i ludzi, którzy mnie zranili i proszę Cię, abyś każdego dnia, napełniał mnie swoją miłością, aż poczuję, że jestem wolny od zła przeszłości i mogę Ci służyć w wolności, którą mi ofiarowałeś. Ześlij na mnie swoje błogosławieństwo i na moją drogę prowadzącą do wolności. W Tobie jest moje zwycięstwo. Jesteś moim Wybawicielem. Pragnę trwać we wdzięczności i dziękczynieniu Tobie.

Pragnę dzielić się z innymi tym, co mi uczyniłeś. Amen.

 

 

6.01.2022   Pan Jezus

Część 1 . Droga do uzdrowienia

Kocham was moje dzieci. Jestem waszym Panem i Zbawicielem. Znam was i ukochałem od pierwszych chwil waszego życia. Wszystkich was pragnę doprowadzić do uzdrowienia waszych dusz i ciał. Nie ma uzdrowienia ciała bez duchowego oczyszczenia i duchowej przemiany. Świat pragnie odzyskać zdrowie i siły. Tak dużo poświęca środków i pracy, aby przywracać ludziom zdrowie. Uczeni pracują wciąż nad nowymi lekami i szczepionkami, by pokonać choroby i zatrzymać epidemie, aby ocalić ludzkość. Moja miłość do was wkłada w wasze ręce nowe lekarstwa, nowe szczepionki i odżywki, by przynieść wam ulgę i podtrzymać wasze życie, ale prawdziwe uzdrowienie waszego ciała ma faktycznie początek i koniec w uzdrowieniu duchowym. Przez moją ofiarę na krzyżu, moją bolesną mękę i śmierć, wyzwoliłem was z grzechu i śmierci i tylko tu jest źródło waszego uzdrowienia duchowego i fizycznego. Dałem wam sakramenty poprzez które możecie czerpać z tego źródła. Każdy z sakramentów jest łaską prowadzącą do zbawienia.

Chrzest wszczepia was w życie samego Boga oraz w życie kościoła, uwalniając z grzechu pierworodnego. Eucharystia to jest moje prawdziwe Ciało dające życie przez moją żywą obecność w was. Sakrament pokuty jest moim dotknięciem was przebaczającą miłością Ojca. Niesie wam uzdrowienie duszy oraz prowadzi do uzdrowienia waszego ciała. Sakramenty kapłaństwa i małżeństwa  są to sakramenty mojego błogosławieństwa i mocy oraz mojej obecności w waszym życiu. Sakrament uzdrowienia chorych jest sakramentem miłosierdzia i zarazem uzdrowienia dla waszych dusz i ciał, wypływającym z mojego przebitego na krzyżu Serca. Jest dowodem miłosierdzia samego Boga, który swoją mocą oczyszcza duszę i uzdrawia ciało. Nie ma innej drogi do uzdrowienia. Jedyna droga to droga poprzez sakramenty, które oczyszczają dusze i leczą ciała. Przyjdźcie do Mnie, a zbawię was i uleczę. Sakramenty, czyli łaski mojego miłosierdzia złożyłem w ręce kościoła, byście przez posługę kościoła zostali uzdrowieni. Tam, gdzie dostęp do moich sakramentów jest trudny lub z różnych powodów niemożliwy, pragnę przywracać zdrowie poprzez modlitwę w rodzinach, grupach i wspólnotach, które z wiarą i po uprzednim przygotowaniu będą wypraszały łaskę uzdrowienia, ale i tak początek i źródło tego uzdrowienia tkwi w nawróceniu serca, uzdrowieniu duszy przez pokorny akt skruchy, przeproszenie Boga za grzechy i przebaczenie przez moje rany i moją śmierć na krzyżu. Pragnę was wszystkich uzdrowić, ale droga jest jedna i trzeba ją przejść od początku. Im bardziej zbliżycie się do Mnie, im bardziej oczyścicie swoje dusze, o tyleż więcej będę mógł wlać w was łaskę wiary potrzebnej do waszego uzdrowienia fizycznego. Moje miłosierdzie jest źródłem niewyczerpanym, ale musicie pamiętać, że to ufność mojemu miłosierdziu jest naczyniem do czerpania z tego źródła. Nie zapominajcie również o tym, że droga waszego uzdrowienia nie może rozpocząć się bez przebaczenia wszystkim, którzy wam zawinili, bez przebaczenia Bogu i pojednania się z Nim oraz  bez przebaczenia sobie, by móc przyjąć prawdziwie Boże przebaczenie. Wejdźcie na tę drogę i zaproście Mnie, bym was prowadził i wspomagał wasze wysiłki swoją mocą i łaską. Powierzcie się opiece Matki Bożej, która zna drogę do Mnie i doprowadzi was do Mnie i do waszego uzdrowienia. Z Jej pomocą dojdziecie szczęśliwie i bezpiecznie. Ona nigdy nie zawodzi, nie porzuca i nie przestaje kochać. Złóżcie wszystko w Jej Matczyne ręce i módlcie się do Niej.

 

 

9.01.2022. Pan Jezus

Część 2.  Cierpienie jest łaską.

Mówiłem wam w części pierwszej jak bardzo pragnę waszego uzdrowienia, ale bardziej niż uzdrowienia, pragnę waszego zbawienia. Patrzycie na waszych bliskich, patrzycie na ludzi obłożnie chorych, unieruchomionych przez chorobę na długie miesiące i lata, patrzycie na cierpienia ludzi przebywających w szpitalach, hospicjach, domach opieki i zastanawiacie się czy na pewno Bóg pragnie uzdrowienia człowieka. Choroby dotykają wszystkich ludzi, niezależnie, czy są wierzący i przyjmują sakramenty, czy są daleko ode Mnie. Jest tak wiele przyczyn, dla których przychodzi cierpienie, ale wszystkie te przyczyny mają wspólny mianownik, czyli fakt że, cierpienie jest najprostszą i najpewniejszą drogą do zbawienia. Człowiek przez swoje cierpienie zostaje włączony w cierpienia, których doznawałem podczas swojej męki i śmierci na krzyżu. Bóg Ojciec patrzy na osobę cierpiącą z ogromną miłością i współczuciem, tak jak patrzył na Mnie, na moje cierpienie, które było ofiarą za zbawienie świata. Dla ludzi, którzy są z dala od Boga, wobec słabości swojego ciała i bliskości śmierci, choroba staje się szansą na zrozumienie sensu swojego życia, na skruszenie serca oraz na powrót do Boga. Dla ludzi żyjących w bliskości ze Mną, którzy korzystają z sakramentów i karmią się moim Ciałem, choroba i cierpienie przyjęte przez nich jako moja wola stają się dla nich łaską pokuty i zadośćuczynienia za grzechy swoje i swoich bliskich, którzy się zagubili.

Choroby przewlekłe, choroby małych dzieci, choroby wrodzone, trwała niepełnosprawność intelektualna i fizyczna i wiele innych chorób pozostają częścią Bożego planu zbawienia osób chorych i ich bliskich. Pomoc i opieka nad nimi ich rodzin i ludzi usługującym im niesie wszystkim Bożą łaskę i błogosławieństwo. Pragnę, abyście rozumieli, że cierpienie jest łaską i szansą na zbawienie wasze i waszych bliskich, a czasem staje się ofiarą przebłagalną za grzechy całych narodów i całego świata. Zaufajcie Mi, że nigdy nie opuszczam nikogo w jego cierpieniu, ale udzielam tyle łaski, ile potrzebuje, aby to cierpienie stało się źródłem zbawienia. Nie mogę jednak zmienić woli człowieka, który odrzuci Mnie i wszystkie moje łaski. Módlcie się za chorych i cierpiących, samotnych i opuszczonych, aby ich cierpienia, nie były bezowocne lecz, aby przyniosły zbawienie.

 

 

 

                                                                            Różaniec z Matką Bożą

 

Wierzę w Boga… Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… 3x Chwała Ojcu…

 

Tajemnice radosne

 

 Tajemnica I    Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie

Żyłaś ubogo, cicho i pokornie. Twoje życie zanurzone było w Bogu. Twoja praca, modlitwa, Twoje pragnienia- wszystko było Jemu poddane. Byłaś otwarta i gotowa na przyjęcie woli Bożej.

Był ranek, klęczałaś modląc się poranną modlitwą, zasłuchana w Boga i pełna uwielbienia. Nagle rozbłysło nadzwyczajne światło i zobaczyłaś Bożego Posłańca. Zlękłaś się, ale Jego słowa były łagodne i pełne pokoju: „Nie lękaj się Maryjo.” Słuchałaś z uwagą, słuchałaś sercem i powoli zaczynałaś rozumieć, że Bóg wybrał Ciebie na Matkę swojego Syna. Pokornie skłoniłaś głowę. Zapytałaś: „Jak się to stanie? ” Jakakolwiek jednak padła by odpowiedź, byłaś gotowa wypełnić wolę Bożą. Tak dalece ufałaś Bogu, że cokolwiek by od Ciebie zażądał, to na wszystko byś się zgodziła, pomimo, że rozpoznałaś w tej  Bożej woli trudną dla siebie sytuację. Byłaś przecież zaręczona z Józefem. Jednak Twoje serce głęboko ufało Bogu. Byłaś gotowa do całkowitego poświecenia, a nawet śmierci. Odpowiedziałaś : „Oto Ja, służebnica Pańska. Niech mi się stanie według twego słowa.”

Oddałaś swoje życie Bogu i przyjęłaś Życie poczęte z Ducha Świętego.

Oblubienico Ducha Świętego módl się za nami.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…10x Chwała Ojcu…

 

Tajemnica II  Nawiedzenie Św. Elżbiety.

Czy można nie podzielić się tak ogromną radością ? Czy można ją zatrzymać tylko dla siebie, ukryć w sobie głęboko? Pod Twoim sercem zamieszkało Życie, zamieszkał Bóg. Chciałaś podzielić się tą radością. Chciałaś ujrzeć Elżbietę, o której macierzyństwie mówił Anioł. Z pośpiechem wyruszyłaś w drogę. Kiedy tylko przywitałaś Elżbietę, Duch Święty napełnił ją i o wszystkim pouczył. Wykrzyknęła w uniesieniu: „Matka mojego Pana! ” A Ty nareszcie mogłaś otworzyć swe usta, aby wyśpiewać Magnificat : „Wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny. Święte jest Jego Imię.”

Maryjo, Matko mojego Pana – módl się za nami.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…10x Chwała Ojcu…

 

Tajemnica III  Narodzenie Pana Jezusa

Trudna i długa była droga do Betlejem. Dopiero późnym wieczorem dotarliście na miejsce. Byłaś bardzo zmęczona i czułaś zbliżający się poród. Józef próbował znaleźć dla Ciebie jakieś godne miejsce, ale na próżno. W modlitwie poleciłaś wszystko Bogu i nagle usłyszałaś: „Pójdźcie do stajni” W swej pokorze i ufności Bogu przyjęłaś tę propozycję. W Twoich myślach wciąż tkwiły słowa, które kiedyś wypowiedziałaś Bogu: „Oto Ja służebnica Pańska. Niech mi się stanie…”

I stało się: „ Słowo stało się Ciałem.” Narodził się Zbawiciel.

Maryjo, Boża Rodzicielko – módl się za nami.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…10x Chwała Ojcu…

 

Tajemnica IV  Ofiarowanie Pana Jezusa

Cóż ma człowiek, czego by nie otrzymał. Wszystko jest darem od Boga. Przyszłaś do świątyni, aby pokłonić się Bogu i ofiarować ten Dar, który od Niego otrzymałaś. Trwałaś w dziękczynieniu i uwielbieniu w chwili, kiedy usłyszałaś z ust  Symeona : „ A Twoją duszę miecz przeniknie.”

Przyjęcie daru wymaga ofiary. Wszystko powierzyłaś Bogu, cokolwiek się stanie, cokolwiek będzie. Zaufałaś: „Oto Ja Służebnica Pańska. Niech Mi się stanie…”

Maryjo, Matko ufająca – módl się za nami.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…10x Chwała Ojcu…

 

Tajemnica V Znalezienie Pana Jezusa

Różne w życiu bywają sytuacje. Czasem trudne i niezrozumiałe. Czasem trzeba zawrócić, czasem pytać i szukać z bólem serca, czasem martwić się, aby potem odnaleźć. Trzeba czasem nic nie rozumieć, nawet jeśli to dotyczy Bożej Rodziny. Trzeba z pokorą przyjąć naukę, że jeśli szukać Syna, to w domu Jego Ojca. Trzeba wszystko przyjąć z rąk Boga, każdą Jego wolę, kiedy się powiedziało: „Oto Ja, Służebnica Pańska. Niech mi się stanie…”

Maryjo, Służebnico pokorna – módl się za nami.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…10x Chwała Ojcu…

 

Tajemnice bolesne

 

Tajemnica I  Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu

 

Zapraszasz nas Matko do przejścia drogą krzyżową Twojego Syna. Twoje serce zjednoczone w miłości z Sercem Twojego Syna odczuwało trwogę Ogrójca.

Każdy z nas ma taką godzinę, taki moment w życiu, że musi podjąć ważną decyzję. Nie może od tego uciec, nie może się wymówić, wykręcić. Jezus doszedł właśnie do takiego momentu swojej misji. Teraz musi zgodzić się na tę trudną wolę Ojca. Teraz właśnie ważą się losy świata, losy każdego człowieka. Jak trudno zgodzić się na tak wielkie cierpienie i na śmierć. Ale miłość, która jest w Jego sercu pokazuje drogę, pomaga Mu podjąć decyzję.

„Nie moja, lecz Twoja wola niech się stanie.”

Jak podobne są to słowa do słów Maryi wypowiedzianych przy zwiastowaniu : „ Oto Ja służebnica Pańska. Niech Mi się stanie…”

Każdy z nas musi w pewnym momencie życia zrezygnować z własnej woli, chociażby to bolało, chociażby miał coś utracić, poświęcić swoje zdrowie, czy siły, a nawet  własne życie. Uczysz nas Jezu kochać bardziej wolę Ojca, niż naszą wolę, niż nasz lęk, nasze tchórzostwo, wygodnictwo czy obojętność .

Jezus przeżywa ogromną udrękę. Wie jak bardzo będzie cierpiał. Wie, że ta ofiara jest potrzebna, że jest ratunkiem dla całej ludzkości. Jezus posłuszny Ojcu, przyjmuje Jego wolę. To jest Jego miłość, miłość do Ciebie, do mnie, bo miłość to ofiara z siebie.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… 10x Chwała Ojcu…

 

Tajemnica II  Biczowanie Pana Jezusa

 

„Podałem grzbiet mój bijącym.”

Przyjąłeś rany zadane okrutnym biczem. Nie cofnąłeś się przed ogromnym bólem i cierpieniem. Zgodziłeś stać się Ofiarą przebłagalną.

Nie mów, że już nie dasz rady, że to jest ponad twoje siły, że cierpienie już cię tak zmiażdżyło, że wyrywa z twojego gardła ostatnie jęki. Spójrz na Jezusa. Co widzisz? Baranek niemy, poddany całkowicie woli Ojca, niewinny. Przyjmuje za ciebie ogromny ból. Spójrz na Niego i przyjmij swój krzyż. Poproś Go o siły i powtórz jak On – „ Nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie.” On cię nie zostawi. On wie, co to ból i cierpienie.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… 10x Chwała Ojcu…

Tajemnica III Cierniem ukoronowanie Pana Jezusa

Król boleści cierniem ukoronowany, wyszydzony, wyśmiany, bity i poniżany. Cóż to za Król? Gdzie jest Jego królestwo? To Król, który składa ofiarę za swój lud. Ofiarę krwawą i doskonałą, aby ocalić tych, którzy zapragną żyć w Jego królestwie. Płaci za nich najwyższą cenę, aby ich wykupić i zbawić. To jest cena prawdziwej miłości. Jezu, przyjmujesz tę krwawą koronę boleści i mówisz do Ojca: „Nie moja wola lecz Twoja niech się stanie.”

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… 10x Chwała Ojcu…

 

Tajemnica IV Niesienie krzyża.

Idziesz drogą wąską i stromą. Niesiesz krzyż naszych grzechów. Słabniesz, upadasz, ranisz się i powstajesz. Spojrzałeś na Szymona oczami miłości i wdzięczności. Chciałeś skruszyć jego serce. Chciałeś, aby zrozumiał sens swojego trudu. Podziękowałeś Weronice, zostawiając jej na chuście swoje Oblicze. Przystanąłeś przed płaczącymi kobietami i pouczyłeś je. Ujrzałeś także swoją Matkę stojącą na drodze. Była pełna boleści, modliła się w milczeniu. Kiedy wasze oczy się spotkały, Twoje serce zabiło mocniej. Odczułeś Jej miłość i wsparcie. Łatwiej  Ci było wówczas powiedzieć Ojcu: „Nie moja lecz Twoja wola niech się stanie.”

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… 10x Chwała Ojcu…

 

Tajemnica V Ukrzyżowanie i śmierć Pana Jezusa

Popatrz, oto krzyż. To krzyż, na którym umarłem za ciebie. Oddałem za ciebie swoje życie, aby cię zbawić. To krzyż, który już na zawsze będzie przypominał, jak Bóg umiłował świat.

I nie wierz im, kiedy ci powiedzą, że Bóg cię nie kocha, nie interesuje się tobą, zapomniał o tobie, a może wcale nie istnieje. Spójrz na krzyż i zobacz Boga, który z miłości do ciebie tak cierpi. Ilekroć spojrzysz na krzyż, wzrusz się bezgraniczną miłością Boga. Krzyż to jest dowód tej miłości. To znak twojego zbawienia. Podejdź bliżej, nie przechodź obojętnie wobec tak wielkiej miłości. Pokłoń się i powiedz: ” Jezu, dziękuję Ci za Twoją miłość.”

Krzyż to jest pieczęć nowego przymierza, przymierza Boga z ludźmi, nieba z ziemią. Ilekroć spojrzysz na krzyż, pomyśl o Mojej miłości do ciebie. Zobacz w tym krzyżu Moją miłość.

Umierając na krzyżu dałem ci swoją Matkę. Powiedziałem: „Niewiasto, oto syn Twój,  synu, oto Matka twoja.”. Przyjmij Ją za Matkę, a Ona cię poprowadzi do Mnie.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… 10x Chwała Ojcu…

 

Tajemnice chwalebne

 

Tajemnica I Zmartwychwstanie Pana Jezusa

Jest jeszcze ciemno. Kobiety wybierają się do grobu. Krzątają się i przygotowują wonności, aby namaścić Ciało Jezusa. Patrzysz na nie, ale nie idziesz z nimi. Nie zatrzymujesz ich. W Twoim sercu przechowujesz słowa Jezusa : „ Syn Człowieczy musi wiele cierpieć, będzie zabity, ale trzeciego dnia zmartwychwstanie.” Twoja miłość to ufność. Twoja miłość to niezachwiana nadzieja. Uwierzyłaś tym słowom i cierpliwie czekasz. Twoje fiat nabrało teraz szczególnego znaczenia : „Oto Ja Służebnica Pańska. Niech Mi się stanie według słowa Twego.”       

 I stało się tak, jak obiecał. Twój Syn zmartwychwstał.

Maryjo, Matko Zmartwychwstałego Pana – módl się za nami.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…10x Chwała Ojcu…

 

Tajemnica II Wniebowstąpienie Pana Jezusa

Twój Syn wstępuje do nieba, ale nie zostałaś sama. Zanim odszedł, powiedział: „Oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.” I jest z nami, w Eucharystii.

Maryjo, Ty pozostałaś, bo byłaś potrzebna rodzącemu się kościołowi. Byłaś potrzebna, aby oczekiwać wraz z nim Ducha Świętego. Żegnając się Jezus powiedział także: „Idę, przygotować wam miejsce. Przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie.” W Twoim sercu zabrzmiało ponownie Twoje pokorne fiat: „Oto ja służebnica Pańska . Niech Mi się stanie według Twego słowa.” Będę służyć i czekać.

Maryjo, Matko Jezusa obecnego w Eucharystii- módl się za nami.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…10x Chwała Ojcu…

 

Tajemnica III  Zesłanie Ducha Świętego

Drzwi zamknięte. Lęk, niepewność, ukrywanie się. I te słowa Pana Jezusa: „Gdy Duch Święty zstąpi na was otrzymacie Jego moc.”

Jesteś Maryjo z uczniami. Trwasz z nimi na modlitwie i oczekiwaniu na Ducha Świętego. Właśnie rodzi się kościół, a Ty jesteś się jego Matką. Ustępuje strach, drzwi się otwierają, pokój i radość napełnia uczniów. Idą i głoszą w mocy Ducha Świętego.

 W Twoim sercu  rozbrzmiewa znów fiat –”Oto Ja służebnica Pańska. Niech Mi się stanie…”

Maryjo, Matko Kościoła – módl się za nami.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…10x Chwała Ojcu…

 

Tajemnica IV Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny

Odchodzisz do nieba. Idziesz, aby już na zawsze przebywać ze swoim Synem. Ale Twoja misja nie kończy się. Tam pod krzyżem usłyszałaś kiedyś słowa Jezusa : „ Niewiasto, oto syn Twój,  synu, oto matka twoja.” Czy matka może zapomnieć o swoich dzieciach? Twoja miłość do nas wskazuje Ci nowe zadania. Posłuchaj,  jak wołamy do Ciebie:  Święta Maryjo – módl się za nami. Uzdrowienie chorych- módl się za nami. Ucieczko grzesznych – módl się za nami. Pocieszycielko strapionych- módl się za nami. Wspomożenie wiernych – módl się za nami. Bramo niebieska – módl się za nami.  Królowo pokoju- módl się za nami. Królowo Polski- módl się za nami. Matko Miłosierdzia. Matko z Jasnej Góry, Matko każdego z nas – czy odpowiesz nam? Czy będziesz nam Matką?

I znów wsłuchujesz się w głos swojego fiat : „Oto Ja, służebnica Pańska. Niech mi się stanie…” I stało się. Jesteś naszą Matką.

Maryjo, Matko słuchająca – módl się za nami.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…10x Chwała Ojcu…

 

Tajemnica V Ukoronowanie Najświętszej Maryi Panny na Królową nieba i ziemi.

Wywyższył Cię Bóg i uczynił Królową. Co to za królowanie? Jesteś Królową Różańca Świętego, królujesz przez różaniec. Dajesz nam do ręki różaniec i prosisz: „Odmawiajcie różaniec.” Twoje zwycięstwo przyjdzie przez różaniec. Twoje Niepokalane Serce zatryumfuje przez różaniec. Ogromna jest moc modlitwy różańcowej. Wołamy dziś do Ciebie słowami pieśni: „Do Ciebie się cały świat ucieka, przez różaniec Twej pomocy czeka, Różańcowa Dziewico Maryjo.” Co nam odpowiesz? Co odpowiesz Bogu? ” Oto Ja służebnica Pańska. Niech Mi się stanie…”

Maryjo, Królowo Różańca Świętego – módl się za nami.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…10x Chwała Ojcu…

 

     Tajemnice światła

 

Tajemnica I    Chrzest Pana Jezusa w Jordanie

„Tyś jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie”

Jezus zanurzył się w wodach Jordanu, lecz to nie one Go obmyły. To On je oczyścił i uświęcił. Woda chrztu świętego obmywa nas z grzechu pierworodnego, uświęca nas i umacnia łaską Ducha Świętego, który zstąpił na Jezusa. Głos Ojca, który się rozległ daje temu świadectwo.

Maryjo, Ucieczko grzesznych – módl się za nami.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…10x Chwała Ojcu…

 

Tajemnica II  Cud w Kanie Galilejskiej

Maryja szybko zrozumiała trudną sytuację nowożeńców. Dostrzegła ich zmartwienie. Dobrze wiedziała, kto może im pomóc. Zwróciła się do Jezusa. Tylko Ona, tak na prawdę potrafi wstawiać się skutecznie za nami. Zna Jezusa i wie jak Go prosić – pokornie, cierpliwie, bez zniechęcenia, z ufnością i wiarą. Dlatego powiedziała ze spokojem: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie.” To Ona była Matka tego cudu. To Ona jest Matką każdego cudu w naszym życiu.

Maryjo, Matko Cudów – módl się za nami.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…10x Chwała Ojcu…

 

Tajemnica III Głoszenie królestwa Bożego i nawoływanie do nawrócenia.

Głosić, nawoływać, pouczać, świadczyć słowem i życiem, żyć Bogiem, życ w mocy Ducha Świętego tam, gdzie jesteśmy, gdzie żyjemy i pracujemy, wśród bliskich , wśród znajomych i nieznajomych, każdego dnia i  w każdej godzinie – ucz nas Matko i prowadź !

Maryjo, Matko Apostołów – módl się za nami.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…10x Chwała Ojcu…

 

Tajemnica IV  Przemienienie na Górze Tabor

Odsłoniłeś nam rąbek zasłony. Ukazałeś nam skrawek nieba, abyśmy się zachwycili, abyśmy w zachwycie nie wiedzieli, co powiedzieć, abyśmy zapragnęli tego szczęścia i aby nas nic nie zatrzymało w drodze, nie zwabiło, nie skusiło. Niebo istnieje na prawdę, ale trzeba wspiąć się z Jezusem na wysoką górę. Wspiąć się ponad to, co niskie, grzeszne i przyziemne. Trzeba zapragnąć nieba całym sercem.

Maryjo, Bramo Niebieska – módl się za nami.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…10x Chwała Ojcu…

 

Tajemnica V Ustanowienie Eucharystii

Chleb z nieba, który daje życie światu. Pokarm Duchowy oraz Napój, aby nie ustać w drodze. Chleb, który z nieba zstąpił. To jest Ciało Moje za was wydane i i Krew Moja za was przelana. Jezu to Ty cały jesteś. To Ty jesteś w nas, kiedy Cię spożywamy. Zapragnąłeś być tak blisko nas, jak tylko można najbliżej. Zapragnąłeś zamieszkać w naszych sercach. Zapragnąłeś żyć w nas. Pragniesz przychodzić na świat ponownie, za każdym razem, kiedy Cię przyjmujemy w Eucharystii. Każdego dnia może być w nas Twoje Narodzenie.

Maryjo, Matko Chleba dającego życie – módl się za nami.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…10x Chwała Ojcu…

 

Stwórz łatwo własną witrynę internetową z Webador